Działanie na własną rękę

     Jeśli z jakiś powodów nie chcesz pracować przez profesjonalną agencje modelek lub nie dostałaś odpowiedzi z żadnej agencji, a mimo to nie tracisz nadziei. Zawsze możesz spróbować swych sił na własną rękę, jest to droga na pozór łatwiejsza, bo wszystko zależy od samej Ciebie, jednak pamiętaj, że jest to również droga bardziej niebezpieczna! 
Dziewczyny młode jak i te starsze samodzielnie szukające zleceń, ogłaszają się na różnych portalach, nie mające żadnego pojęcia o fotografii czy pozowaniu stają się łatwo ofiarami osób oszustów. 
Jeśli masz zerowe pojęcie na temat fotografii, to jak rozróżnisz prawdę od fikcji w wypowiedziach “rzekomych” fotografów?
Często bywa tak, że dziewczyna umawia się na sesje z “fotografem” (osobą podającą się za fotografa w internecie) na zdjęcia typu fashion, portret. Po przyjechaniu na sesję okazuje się, że w trakcie zdjęć fotograf nakłania ją na bardziej odważne zdjęcia w bieliźnie lub nagości zakrytej czy nawet topless lub akt. Jak uniknąć takich sytuacji? 
Nikt wam nie zagwarantuje, że w życiu nie spotkacie się z taką propozycją, ale możecie obudzić swą czujność, wychwytywać w korespondencji z fotografem niepokojące sygnały, nauczyć się czytać między wierszami...Jest to bardzo istotne zwłaszcza na początku, gdy jeszcze nie macie zbyt dobrych zdjęć w portfolio i same jeszcze nie potraficie zbyt dobrze pozować. Do takich dziewczyn najwięcej trafia ofert od pseudo fotografów, którzy liczą na waszą niewiedze oraz naiwność.
     Tu odsylam was kochane czytelniczki do posta z przykładowymi korespondencjami jak  i ogłoszeniami, których należy się wystrzegać.


!!! Pamiętajcie że lustrzankę cyfrową można już kupić za jedyne 1200 zł, ale to jeszcze nie czyni z człowieka fotografa, choć w dzisiejszych czasach wielu osobom się tak wydaje....
Co do pokazów mody...
Dowiadujesz się o castingu do pokazu od:
  •  Agencji modelek
  •  Projektanta
  •  Innych modelek, ogłoszeń na forach...(bardzo rzadko)

2 komentarze:

  1. Anonimowy3/30/2014

    Bardzo dobre artykuły / wpisy - co prawda nie jestem ich targetem, ale doceniam praktyczne porady i lekkie pióro (chyba "lekka klawiatura" nie brzmi tak dobrze).

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3/31/2014

    Powtarzanie tego samego i tak nie spowoduje, że dziewczyny zaczną myśleć :/
    U wielu z nich na hasła "katalog", "zachodnia firma", "wynagrodzenie xxxx zł" wyłącza się myślenie, efekty potem można poczytać na forach, chodzi o wpisy typu "proszę o pomoc, wysłałam komuś zdjęcia, pokazałam się w kamerce, co zrobić żeby to nigdzie się nie pokazało".
    Chyba chciałaś ująć za dużo spraw w jednym wpisie, w efekcie wyszedł długi, nieco chaotyczny wpis, który nie jest zbyt łatwy do czytania - weź poprawkę na potencjalne czytelniczki, o pozowaniu zaczynają myśleć 15letnie dziewczyny, a dla większości z nich taka ilość tekstu jednorazowo jest niestrawna :D
    Aha, warto też przeglądnąć treść w poszukiwaniu błędów ortograficznych (są w Twoim wpisie) i "usterek" stylistycznych (też są).
    Zdjęcie fotografa - publikując je bez zgody autora naruszyłaś przepisy, i autor ma prawo pociągnąć Cię do odpowiedzialności (za pośrednictwem sądu).
    Jak już jesteśmy przy zdjęciu, to błędnie zakładasz, że każda dziewczyna pozuje tylko po to, aby zrobić karierę modelki. Wiele z nich po prostu chce mieć jakieś fotki, trochę lepsze niż zrobione do lustra albo przez kumpelki na imprezie. "Sesje za dychę" spełniają to zadanie - są (najczęściej) "trochę" lepsze, i nic więcej.
    Dlaczego fotografom zależy na pełnoletnich modelkach? Z powodów formalnych: taka modelka sama na miejscu może podpisać odpowiednie dokumenty, bo nie musi ciągnąć ze sobą rodziców (uwaga dla fotografów: nie zawsze podpis jednego rodzica gwarantuje Wam spokojny sen), nie ma w tym nic podejrzanego.
    Zdjęcia "w pokoju" - standard. Nie każda sesja to sesja testowa do agencji, wiele sesji "artystyczno-hobbystycznych" odbywa się w innych miejscach niż studio, także w prywatnych mieszkaniach, wynajętych apartamentach lub (o zgrozo) w pokojach hotelowych, często z doskonałym skutkiem. Nie zawsze fotografowie (także zawodowi) korzystają ze sztucznego światła, niektórzy z nich uważają, że tylko światło dzienne odpowiada ich stylowi i ich pomysłom na zdjęcia.
    Zawodowy fotograf nie musi mieć swojego studia. Fotograf może wynająć takie studio, jakiego potrzebuje na sesję, w takim mieście, w którym ma zlecenie.
    Podsumowując, fajnie, że piszesz bloga, fajnie, że chcesz ostrzegać dziewczyny, ale warto byłoby, gdyby wpisy nie miały błędów (ni ortograficznych, ani formalnych) ;)

    OdpowiedzUsuń